Bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem
Duchu święty, Ty wiesz wszystko. Znasz mnie lepiej, niż ja sam siebie. Proszę, otwórz moje serce, abym zło, które jest we mnie, dobrze rozpoznał. Spraw, bym potrafił, z miłości do Boga i wszystkiego, co dobre, szczerze za nie żałować. Dodaj mi tez odwagi i siły, bym potrafił wytrwać w moich dobrych postanowieniach. Amen.

„NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ”
• Czy w swoim życiu stawiam Boga na pierwszym miejscu? A może zamiast Boga prawdziwego czczę innego bożka? Może pieniądz? Przyjemność? Władzę? Naukę? A może samego siebie?
• Czy znajduję czas na modlitwę? Czy słucham, co Bóg ma mi do powiedzenia, czytając Jego słowo?
• Czy potrafię dla Boga złożyć ofiarę? W imię miłości bliźniego dać jałmużnę, w dobrej sprawie albo szanując prawo Kościoła podjąć post? Czy zgadzam się na wole Bożą?
• Na ile staram się pogłębiać swoja wiarę, by była jak najbardziej rozumna i wolna od wątpliwości?
• Czy ufam w Bożą dobroć? Czy przypadkiem nie popadam w rozpacz co do możliwości własnego zbawienia? Albo, odwrotnie, czy zbyt zuchwale w nie wierząc, nie nadużywam Bożego miłosierdzia?
• Czy jestem Bogu wdzięczny za wszystko, co mi dał? Czy szanuję tych, którzy nie wierzą tak jak ja?
• Czy przypadkiem nie oddaję się wróżbiarstwu, magii albo czarom? Chodzę do wróżki? Noszę amulety?

„NIE BĘDZIESZ BRAŁ IMIENIA PANA BOGA SWEGO NA DAREMNO”
• Czy szanuję Boga, jego dobre imię? Czy nie nadużywam, go dla swoich, czasem brudnych, spraw?
• Czy nie wypowiadam imion świętych (Jezusa, Maryi, innych świętych) bez uszanowania?
• Czy nie mówiłem o Bogu źle, z nienawiścią, z wyrzutami?
• Czy nie mówiłem źle o Kościele i rzeczach świętych i sakramentach?
• Czy nie nadużywałem imienia Bożego strasząc innych jego karą?
• Czy przypadkiem nie zdarzało mi się lekkomyślnie składać przysięgi angażującej Boży autorytet?

„PAMIĘTAJ, BY DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIĆ”
• Czy w niedziele i inne święta pamiętam o świętowaniu? A może narzekam, że znów przyszedł dzień, w którym nie wolno mi pracować i muszę iść do Kościoła?
• Czy powstrzymuję się od podejmowania w niedzielę i święta od zajęć, które przeszkadzają oddawaniu Bogu należnej czci, nie pozwalają radośnie jej przeżywać, służyć w tym dniu innym lub po odpocząć?
• Czy zmuszony okolicznościami do pracy w niedzielę znajduję czas na odpoczynek w innym dniu?
• Czy swoim zachowaniem nie przeszkadzam innym w niedzielnym świętowaniu (głośne prace domowe, wyprawy do supermarketów)?
• Ile czasu znajduję w niedzielę na pielęgnowanie więzi rodzinnych i koleżeńskich?
• Czy szanuję dane mi przez Boga zaproszenie i chodzę na niedzielną i świąteczną Eucharystię? Czy tego dnia staram się też jakoś inaczej pogłębić swoja religijność (prywatna modlitwa, lektura religijna)?

„CZCIJ OJCA TWEGO I MATKĘ TWOJĄ”
• Czy w myślach, mowie, uczynkach odnoszę się z szacunkiem do swoich rodziców? Czy będąc już dorosłym synem czy córką, dbam o swoich rodziców? Czy się za nich modlę? Czy znajduję czas na odwiedziny? Czy, jeśli jest taka potrzeba, wspieram ich materialnie? A jeśli są chorzy, to czy znajdują dla
nich wystarczająco dużo czasu, ciepła i życzliwości?
• Jak odnoszę się do innych bliskich mi osób? Do rodzeństwa czy krewnych innych krewnych?
• Czy, będąc rodzicem dbam o dobre wychowanie dziecka? Czy interesuję się jego życiem? Czy z nim rozmawiam o ważnych sprawach? Jak reaguję na grzech swoich dzieci? Z dezaprobatą? Z przyzwoleniem?
• Czy będąc ojcem czy matką dorosłych dzieci, szanuję ich niezależność? A może za bardzo się wtrącam w ich życie małżeńskie, w wychowanie dzieci?
• Czy szanuje mój Kościół i ustanowione przezeń prawa (przykazania kościelne)?
• Jak przyczyniam się do dobra swojej ojczyzny? Czy uczciwie wypełniam swoje wobec niej obowiązki?

„NIE ZABIJAJ”
• Jaka jest moja postawa wobec życia? Czy szanuję je? Ile jego kropel zabrałem sobie lub innym swoim niewłaściwym postępowaniem?
• Czy zdarzyło się, że nie pomogłem człowiekowi w niebezpieczeństwie śmierci? Ofierze wypadku, napaści albo pijakowi leżącemu w śniegu?
• Czy nie popieram aborcji w dyskusjach? A może namawiałem do tej zbrodni?
• Czy nie popieram eutanazji?
• Czy przypadkiem nie podejmowałem prób samobójczych?
• Czy prowadząc samochód staram się przestrzegać przepisów ruchu drogowego wiedząc, jakie nieszczęście niebezpieczna jazda może sprowadzić? Czy nie prowadziłem samochodu pod wpływem alkoholu czy narkotyków?
• Czy nie szkodzę sobie na zdrowiu przez nadużywanie alkoholu? A może zdarzyło mi się upić?
• Czy nie używałem narkotyków? A może nimi handlowałem dla zysku godząc się, że sprowadzą na człowieka śmierć?
• Czy w jakiś inny sposób szkodzę sobie na zdrowiu?
• Czy zdarzyło mi się kogoś pobić czy uderzyć? A może namawiałem innych do takich czynów?
• Czy zdarzyło mi się ranić kogoś swoim słowem? Krzykiem, wyzwiskami, obelgami? A może prowadziłem jakąś wyrafinowaną grę, w której chodziło o znęcanie się psychiczne nad moją ofiarą?
• Czy nie chowam w sercu nienawiści, czekając na stosowną okazję, by na kimś się zemścić?
• Czy moja postawa nie przyczynia się do śmierci czyjejś duszy? Czy nie byłem powodem zgorszenia?

„NIE CUDZOŁÓŻ. NIE POŻĄDAJ ŻONY BLIŹNIEGO SWEGO”
• Czy jestem wiernym małżonkiem? Czy zachowuje czystość w myślach, mowie i uczynkach?
• Czy staram się w małżeństwie pielęgnować miłość? Czy w pożyciu małżeńskim szanuję małżonka?
• Czy pamiętam, że współżycie seksualne w małżeństwie nie może, przez stosowanie technik czy środków antykoncepcyjnych, wykluczać możliwości poczęcia, a wyjątkiem od tej zasady jest jedynie podjęcie współżycia w sytuacjach, gdy sama natura czyni małżonków niepłodnymi?
• Czy pamiętam o tym, że współżycie seksualne poza małżeństwem jest grzechem?
• Czy jestem czysty w swoim zachowaniu wobec osób innej płci, w rozmowach z innymi, a także w swoich myślach i pragnieniach? Także zachowaniach wobec siebie samego? Czy pamiętam, że dobrowolne wywoływanie podniecenia seksualnego poza małżeństwem jest grzechem?
• Czy nie korzystam z pornografii czy innych seksualnych usług?

„NIE KRADNIJ. NIE POŻĄDAJ (…) ŻADNEJ RZECZY, KTÓRA JEGO (BLIŹNIEGO) JEST”
• Czy w jakikolwiek sposób naruszyłem czyjąś własność wbrew racjonalnej woli jej właściciela?
• Czy swoją własnością potrafię się dzielić z potrzebującymi? Czy potrafię też dać im dobre słowo?
• Czy należycie dbam o potrzeby materialne swojej rodziny? A może najwięcej przeznaczam na własne potrzeby (np. alkohol, gry hazardowe) nie dbając o współmałżonka czy dzieci?
• Czy komuś czegoś nie ukradłem? Na przykład pracodawcy?
• Czy nie korzystam bezprawnie z własności społecznej? Może wyłudzam nienależne świadczenie? Może
inni muszą płacić za zużyty przeze mnie prąd czy gaz, czy nawet za mój czynsz? A może nie kasuję
biletów w autobusie? Czy płacę należne podatki?
• Czy spłacam długi i oddaję pożyczone? Czy nie uprawiałem lichwy? Czy nie zniszczyłem czyjejś własności?
• Czy jestem uczciwy w transakcji kupna-sprzedaży? A może starałem się ukryć, ze towar, który sprzedaję jest wybrakowany?
• Czy przykładam się do pracy zawodowej? Czy nie jest tak, że pobieram pensję, choć to inni musza za mnie wiele rzeczy robić? A jeśli jestem pracodawcą, to czy nie wykorzystuję swoich pracowników? Na przykład wypłacając im pensje zbyt niskie, zatrudniając ich na czarno i pozbawiając w ten sposób świadczeń emerytalnych, zdrowotnych czy do płatnego urlopu?
• Czy nie wykorzystywałem swojego stanowiska dla niezgodnego z prawem osiągnięcia zysku materialnego? A może przyjmowałem albo dawałem łapówki? Czy dla osiągnięcia korzyści materialnych nie fałszowałem dokumentów?
• Czy należycie dbam o dobro wspólne, jakim jest środowisko naturalne? A może bezmyślnie je niszczę? Na przykład przez wysypywanie śmieci do lasów czy rzek?
• Czy spowiadając się z grzechów przeciwko 7 przykazaniu pamiętam, że wymagają naprawienia wyrządzonej krzywdy, czyli oddania ukradzionego?
• Czy staram się opanować swoje pragnienie posiadania? Czy przez brak panowania nad nim nie dopuszczam się innych występków (obmowa współpracowników, nieuczciwość w interesach itd.) A może jestem chciwy, zachłanny czy zazdrosny o bogactwo innych?

„NIE MÓW FAŁSZYWEGO ŚWIADECTWA PRZECIE BLIŹNIEMU SWEMU”
• Czy o moich słowach i zachowaniu mogę powiedzieć, że są trwaniem w prawdzie?
• Czy nie zdarzyło mi się mówić nieprawdy? Z jakiego powodu? Jak poważna była to sprawa? Czy nie wprowadzałem innych w błąd swoim postępowaniem (obłuda)?
• Czy nie rzucałem na bliźnich, przez słowa lub czyny, fałszywych podejrzeń? Czy pamiętam, że oszczerca zawsze zobowiązany jest sprostować nieprawdziwą informację?
• Czy bez należytej podstawy nie uznałem za prawdę złej opinii o bliźnim (pochopny sąd)?
• Czy zdarzyło mi się bez ważnej przyczyny ujawniać wady i błędy bliźniego (obmowa)?
• Czy przez pochlebstwo nie utwierdzałem bliźniego w poważnie złym postępowaniu?
• Czy byłem dyskretny w sprawach, które w tajemnicy mi powierzono lub też w tych, w których o dyskrecję mnie proszono? Czy pamiętałem o zasadach dotyczących tajemnicy zawodowej?