O tym, że dla katolika nie ma bardziej skutecznej metody pozbycia się grzechu, jego „obumarcia” niż sakrament pokuty i pojednania, powiedział ks. biskup Mirosław Milewski 21 marca br. w parafii Soczewka koło Płocka. Wizytował parafię w roku 100. rocznicy jej erygowania.
Bp Mirosław Milewski podkreślił, że za kilkanaście dni rozpocznie się Triduum Paschalne. W niedzielnej Ewangelii według św. Jana pada zapowiedź cierpienia, męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. On jest „jak ziarno, które musi obumrzeć, by wydać stokrotny plon”. Jezus musi „stracić ziemskie życie”, by zyskać nowe, uwielbione i przemienione.
Kaznodzieja zaznaczył, że Wielki Post, to doskonała okazja do tego, aby odpowiedzieć sobie na pytanie, co w człowieku musi „obumrzeć”, jaki rodzaj egoizmu wymaga zmiany myślenia, co trzeba przewartościować, co można odbudować? Może właśnie teraz jest najlepsza pora na to, aby coś za sobą zostawić i już do tego nie wracać?
– Być może psycholog, psychoterapeuta czy coach powie wam, że jak usiądziecie u niego na kanapie czy na kozetce i opowiecie o tym, co jest waszym problemem, to zaraz potem wszystko się wyprostuje, poprawi, polepszy. Ale Kościół katolicki w Wielkim Poście ma dla nas propozycję nie do odrzucenia – jest nią uczciwy rachunek sumienia, szczera spowiedź, solidne postanowienie poprawy. Nie ma dla katolika skuteczniejszej metody pozbycia się grzechu, jego „obumarcia”, niż sakrament pokuty i pojednania – zaakcentował bp Milewski.
Dodał, że spowiedź, to odnowienie przymierza z Bogiem, które zostało zerwane przez grzech.
Dzięki spowiedzi Jezus otwiera przed człowiekiem nową drogę, stworzoną przez miłosierdzie. Przed Wielkanocą każdy wierzący jest szczególnie wezwany, aby uznać siebie za grzesznika i prosić Boga o przebaczenie. Przebaczenie Boga może dać pokój, który prowadzi do wieczności. Przebaczenie niesie pojednanie, pozwala rozpocząć coś na nowo.
– Choć świat w telewizjach i mediach społecznościowych głosi co innego, nie dajmy sobie wmówić, że „hulaj dusza, piekła nie ma”. Wbrew różnym trudnościom i pandemii, nie pozwólmy odebrać sobie Wielkiego Postu i Wielkanocy: nadziei na niebo, na świętych obcowanie, na spotkanie z bliskimi, którzy nie żyją już tu na ziemi. Tę wiarę i nadzieję daje nam zmartwychwstały Chrystus. On „obumarł” dla naszego dobra – podkreślił bp Milewski.
Bp Milewski dokonał wizytacji parafii Soczewka. Jej proboszczem jest ks. Jerzy Jakubowski.
Parafia pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Soczewce w tym roku obchodzi 100-lecie istnienia. Została erygowana w 1921 roku w archidiecezji warszawskiej, a w roku 1925 znalazła się w granicach diecezji płockiej. W roku 1927 bł. abp Antoni J. Nowowiejski, biskup płocki konsekrował neogotycki kościół. Nieopodal niego stoi pomnik ku czci ofiar totalitaryzmu. We wrześniu 1939 roku Niemcy strzałem w plecy zabili proboszcza ks. Pawła Kwiatkowskiego. Również jego następca ks. Józef Kossakowski trafił do obozu niemieckiego w Dachau